więcej

Powtórzyć wynik sprzed roku

Cele drużyny będą zapewne podobne, jak w poprzednich latach, w których Pogoń grała o utrzymanie w II lidze. Wszyscy woleliby na pewno, aby ta walka miała taki przebieg jak przed rokiem, gdy zespół od początku spisywał się dobrze, a rozgrywki zakończył na doskonałym piątym miejscu. - Powtórzenie tamtego wyniku byłoby na pewno dużym sukcesem, a przy tym byłoby najkorzystniejsze z finansowego punktu widzenia. Pozwoliłoby nam bowiem uniknąć ponoszenia kosztów związanych z grą w barażach o utrzymanie. Z drugiej strony mam wrażenie, że w tej chwili gramy słabiej niż rok temu o tej porze. Ale rok temu zostaliśmy właśnie wyrzuceni z ligi - przypomina trener Dariusz Pomykalski.

Bez perturbacji

Ubiegłoroczne perturbacje zapewne wiele osób jeszcze pamięta. Nieomal w przeddzień inauguracji nowego sezonu Pogoń została wykluczona z powodu niespełnienia wymogów licencyjnych. Dopiero głosowanie na posiedzeniu zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej przywróciło drużynę do grona drugoligowców. W tej chwili trener zapewnia, że podobnych niespodzianek nie będzie. - Wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Co bardzo dla nas ważne, nasz główny sponsor, czyli firma Paleo, nie odsunął się od nas i ciągle chce Pogoni pomagać, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni - podkreśla. O tym, jak ważne są kwestie finansowe na poziomie II ligi, najlepiej świadczy przykład Bronowianki Kraków. Drużyna, która wywalczyła awans w sportowej walce, nie przystąpi do rozgrywek z powodu braku wystarczającej ilości środków na grę na tym poziomie. A warto dodać, że wsparcie, jakie otrzymuje Bronowianka ze strony samorządu, jest znacznie wyższe niż w przypadku Pogoni. Na szczęście dzięki organizacji Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży klub nie musi się martwić o sprzęt, gdyż urządzenia warte kilkadziesiąt tysięcy złotych po imprezie pozostały w Proszowicach.

Niewiele nowych twarzy

Drużyna z Proszowic przystąpi do rozgrywek nieco zmieniona kadrowo. Kibice nie zobaczą na boisku Olgi Klocek i Magdaleny Jaszkowskiej. A jeżeli zobaczą, to w barwach MKS MOS Wieliczka, gdzie przeniosły się dwie młode siatkarki. Nie zagra też trenująca z zespołem przed sezonem Urszula Pawelec, której nie udało sie pogodzić gry w Pogoni z pracą zawodową. Do kadry zostały natomiast włączone Anna Szturc z Dębowianki, Julia Skowron z UKS 22 Kraków, a po okresie nauki w RSMS Police do Pogoni wróciła wychowanka Izabela Zemełka. Która z nich ma największe szanse na grę w podstawowym składzie? - Nie jestem w stanie tego przesądzić. Myślę, że nie będziemy grać jednym ustawieniem, skład na poszczególne mecze będzie się zmieniał. Poza tym nie chcę ułatwiać zadania naszym rywalom - przekonuje Dariusz Pomykalski. Zmiany zaszły również w składzie drużyn drugoligowych. Dotychczasowy zespół Bolesław V LO Rzeszów teraz nazywa się V LO San Pajda Łańcut. Z kolei nowe wcielenie Ekstrans Patrii Sędziszów Małopolski to Developres Rzeszów. Kibiców może też zaskoczyć obecność w gronie drugoligowców zdegradowanej Jedynki Tarnów. Dzięki pozyskaniu sponsora - tarnowskich Azotów - klub wykupił miejsce w lidze i całkowicie zmienił kadrę.