POGOŃ: Koperczak, Żyła, Oraczewska, P. Podsiadło, Rydzyńska, Woźniak, Obrzut (libero)
oraz K. Podsiadło, Przybyło, Łojek.
Po perturbacjach związanych z gospodarzem spotkania Pogoń ponownie przyjechała do Sędziszowa i po raz kolejny
zwyciężyła 3-1 w wielkim stylu,rozgrywając znakomite spotkanie, niewątpliwie jest to sukces, który smakuje podwójnie w sytuacji jaka spotkała
nasz zespół.
Będąca na fali drużyna z Sędziszowa( 4 kolejne zwycięstwa)liczyła na przedłużenie serii zwycięstw tym bardziej że wystąpiła
w roli gości na swoim terenie.
Szybko nadzieje te zostały rozwiane,bardzo skoncentrowany od początku nasz zespół nie pozwolił na wiele Patri,przy
solidnym przyjęciu,trudnej zagrywce(kilka zawodniczek zdobyło asa) w połączeniu z perfekcyjnym blokiem chwilami wyglądało to
jak w podręczniku,musiało robić wrażenie.
W dwóch pierwszych partich Pogoń prowadziła kilkoma punktami, a w decydujących momentach końcówki setów rozstrzygała na swoją
korzyść.W pierwszym przy stanie po 23, a w drugim do stanu po 17 i tylko w trzecim secie przyszedł słabszy okres gry, choć
początek tego seta na to nie wskazywał (11-9) dla miejscowych, ale to co dobre miało przyjść w kolejnym secie i rzeczywiście
tak się stało, od stanu (5-5) przewaga Pogoni urosła na kilka punktów i choć w końcówce rywalki goniły wynik to jednak większa
odporność psychiczna i umiejętności zadecydowały o naszym sukcesie
Spotkanie zakończyła po akcji z prawego skrzydła świetnie dysponowana Agnieszka Woźniak, ale wyróżnić należy wszystkie zawodniczki ,
które wystąpiły na parkiecie, każda zaprezentowała solidną siatkówkę, imponujące zaangażowanie i wolę zwycięstwa.
W grze mojego zespołu więcej było sportowej złości niż w drużynie miejscowych. O naszym zwycięstwie w głównej mierze zdecydowała
lepsza niż Extrans Patrii zagrywka i solidna gra na przyjęciu-powiedział trener Dariusz Pomykalski
Zespół z Proszowic dobrze spisywał się w obronie i skutecznie atakował co sprawiło, że wygrał - mówił po meczu Mariusz Kazior,
wiceprezes Extrans Patrii