Roku
Strona główna Historia O klubie Kadra Juniorki Młodziczki Terminarz / Wyniki Wywiady Hala Kontakt Linki

Multimedia
Aktualna Tabela:
 1. Paleo Pogoń  Proszowice

7  

17 

18:7

 2. KS Bronowianka Kraków

7  

16 

18:7

 3. Tomasovia

7  

16 

18:9

 4. KRS Ekstrim Gorlice

6  

14 

16:7

 5. PKCH PWSZ Tarnów

7  

13 

15:11

 6. Developres MKS V LO Rzeszów

6  

10 

12:9

 7. MKS SAN-Pajda Jarosław

6  

12:12

 8. Powiatowy Park Rozwoju Wieliczka

7  

8:19

 9. AZS UEK Kraków

6  

1:18

 10.KS Dalin Myślenice

7  

1:21

NAJBLIŻSZE SPOTKANIA
Paleo Pogoń - Dalin Myślenice
07.12.2013



Warzywa i Owoce

Click for Kraków, Polska Forecast


Jesteś  osobą
odwiedzającą tą stronę






Wywiad z Małgorzatą Żyłą

W lutym, podczas meczu fazy play out Paleo Pogoni Proszowice z MOSiR-em Jasło, poważnej kontuzji doznała podstawowa przyjmująca gospodyń Małgorzata Żyła. W niedzielę zawodniczka pojawiła się na turnieju w Proszowicach. Na nodze ciągle ma założony stabilizator.

Co się właściwie stało w tamtym feralnym meczu?

- Do końca sama nie wiem. Mecz zbliżał się do końca, był już piąty set. Piłka została do mnie niedokładnie dograna do lewego skrzydła. Skręciłam się w powietrzu i jak upadłam, poczułam, że coś strzeliło w kolanie. W pierwszej chwili nie przypuszczałam, że to coś groźnego. Doszłam do szatni i nic wielkiego się nie działo. Noga była w miarę stabilna.

- Jak była diagnoza?



- Na początku dawano mi nadzieję, że może to tylko naderwanie. Niestety podczas artroskopii w szpitalu im. Żeromskiego w Krakowie okazało się, że zerwałam więzadło krzyżowe przednie. Lekarz powiedział, że jeżeli chcę jeszcze grać w siatkówkę i w ogóle normalnie funkcjonować, muszę zrobić rekonstrukcję więzadła.


- Ile czasu minęło między pierwszym zabiegiem a drugim?

- Kontuzji doznałam w lutym. W marcu wykonano artroskopię, a rekonstrukcję w lipcu. W tym czasie miałam tylko lekką rehabilitację, bo kolano było niestabilne. Taki uraz niestety sam się nie goi. Trzeba było uważać, żeby nie pogorszyć sytuacji. Mogłam normalnie chodzić, choć ostrożnie, ale grać nie.

- A jak się czujesz w tej chwili?

- Minął już nieco ponad miesiąc od zabiegu. Mogę chodzić o własnych siłach, bez kul. Trochę zginam nogę. Przechodzę rehabilitację, aby przywrócić sprawność kolana, odbudować mięśnie.

- Kiedy możesz wrócisz do treningu?

- Niestety proces leczenia trwa długo, trzeba bardzo uważać, by nie uszkodzić więzadeł od nowa. Myślę, że na zajęcia z drużyną wrócę nie wcześniej niż za pół roku. Zbliżający się sezon będę miała niestety stracony.

- Brakuje ci sportu?

- Bardzo, zwłaszcza jak widzę, że dziewczyny trenują, grają turnieje. Gdy czułam ból, nie myślałam o tym, ale teraz, gdy mogę chodzić, coraz bardziej tęsknię za siatkówką. Rozmawiał: (ALG)